Zapodaje obiecane fotki (miałem wczoraj to zrobić ale odwiódł mnie od tego chmiel )Zdjęcia robione telefonem ale conieco na nich widać. robiłem je przy samej szybie na wyskokości wzroku kierowcy.
[Inne] Jak startować spod świateł dieslem?
Zwiń
X
-
[Inne] Jak startować spod świateł dieslem?
Dzisiaj kolega z dumą prezentował swojego TDI /1.9, nie chipowany/. Wcześniej jeździł benzyną /wolnossącą/. Prezentacja obejmował też testy przyśpieszenia :diabelski_usmiech. Po kilku jego startach odniosłem wrażenie, że technika ciągnięcia od zera do maksymalnych obrotów i następny bieg nie do końca się sprawdza.
Osobiście uważam, że diesel średnio się nadaje do takich przyśpieszeń spod świateł :roll:, lepiej się sprawdza przy testach elastyczności /i na stacji benzynowej 8)/.
Jednak zapytam jaka jest technika najlepszego startu od zera dla traktorzystów /może to mu pomoże/:
a) ciągnąć od zera do max. obrotów i następny bieg czy raczej,
b) ciągnąć od zera do ok. 3.5 tys. i następny bieg /na wykresach momentu obrotowego często już przed 4 tys. liczba Nm jest stosunkowo niska/
c) kolega narzekał przy testach przyśpieszenia od zera, że jak wciska gaz „do dechy” po zmianie biegu to auto muli i nie przyśpiesza, lepsze efekty dawało stopniowe wciskanie gazu po zmianie biegu, to jakaś usterka czy diesle tak mają?
-
-
Zamieszczone przez metrotestc) kolega narzekał przy testach przyśpieszenia od zera, że jak wciska gaz „do dechy” po zmianie biegu to auto muli i nie przyśpiesza, lepsze efekty dawało stopniowe wciskanie gazu po zmianie biegu, to jakaś usterka czy diesle tak mają?
Jeśli już musze wystartować to z delikatnym poślizgiem albo z przytrzymanym sprzęgłem lekko i do max 4 tys tak jak mi pokazał wykresByła O1 130/280 powered by turbodiesel.pl
Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl
Jest O1 1.6 BFQ
Komentarz
-
-
z moich krotkich obserwacji i wiedzy zaslyszanej:
nie wciskac gazu do dechy poki nie ma 2000 obrotow. nie dosc ze to nie ma efektow to jeszcze nie zdrowe. mysle ze w punkcie c opisujesz sytuacje gdzie po zmianie biegu obroty spadaja ponizej 2000.
nie wiem jaki silnik testowales ale mysle ze najszybsze startowanie osiagniesz trzymajac sie obrotow 2000-3500.
aaaaa no i szybka zmiana biegow jest bezcenna .... mialem okazje jechac z naszym forumowiczem ktory zmienial biegi szybciej niz nawet moglbym sobie pomyslec ze tak sie da.
Komentarz
-
-
Faktycznie jest coś w tym, że diesle (w subiektywnym odczuciu) nie nadają się do ostrego startu "spod świateł". W swoim życiu miałem doczynienia z dwoma w miarę nowoczesnymi dieslami: Peugeot 407 1.6HDi (110KM) i Mondeo mkIII (chyba 115km). W przypadku obydwu aut miałem takie samo odczucie, że swoimi ówczesnymi autami mógłbym na starcie je przeskoczyć... a były to Mazda 323 (1,3 67KM) kontra Peugeot i Rover 200 (1,4 75KM)... Może wydawać się to śmieszne ale subiektywnie miałem odczucie właśnie takie... oczywiście elastycznoś to juz zupełnie inna bajka
Komentarz
-
-
Mialem okazje sie przejechac Passatem z silnikiem 1.6 benzynowym i bylem szczerze mowiac pozytywnie zaskoczony jak ladnie, rownomiernie sie rozpedza. No i skala na liczniku sie tak szybko nie konczyla jak w moim AGR-ku Wiec raczej benzyniaki bardziej sie nadaja do startow spod swiatel.
Diesel natomiast ma lepszy moment obrotowy i przy wyprzedzaniu powinien sprawdzac sie lepiej. Choc wysoki moment w benzynie i dobry automat to swietne polaczenie.
Co do diesla to jak juz ma robic jakis sprint do setki to staram sie ruszac z ok. 2000 obrotow bo dopiero wtedy zalacza sie turbina. Nie ma sensu krecic go do czerwonego pola bo i tak wykresy mocy i momentu drastycznie leca w dol od mniej wiecej 4000 obrotow. Ja zazwyczaj ograniczam sie do 3500 tys tak, ze po zmianie biegu na wyzszy wskazowka jest niezawiele po wyzej 2000 obrotow
Diesel ma to do siebie, ze posiada przyslowiowe walniecie gdy zalaczy sie turbina. Jechalem 2.5TDI V6 w A6 i bylo tak samo.
Pozdro :P
Komentarz
-
-
Najlepiej IMO nie ciągnąć jedynki.
Jesli mi się zdarzy ostro startować, to robię to tak, ze ruszam z jedynki z okolic 2000 rpm i w zasadzie od razu (jak tylko wskazówka osiągnie okolice 3000 rpm) wrzucam dwójkę.
I też ani na jedynce, ani na początku dwójki nie wciskam gazu do dechy, zeby w miarę opanaować przyczpnośc.
Co do obrotów to zalezy od silnika i ewentualnie programu. Są takie, tkore kręcą się do 4,4-4,5 krpm, a są takie co zaraz za 4 krpm zdychają.
Ale podkreślma, ze "technika" ciągnięcia jedynki zwlaszcza w mocniejszych TDI IMO zupelnie się nie sprawdza.TDI 205PS
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MiKruSNajlepiej IMO nie ciągnąć jedynki.
Ja sie staram na jedynce po prostu ruszyć na granicy uślizgu i jak najszybciej wbić "2" z której z ok 2000obr/min autko się zbiera;-)
Generalnie mam wrażenie im wyższy bieg tym subiektywne wrażenie efektywności przyspieszania większe :diabelski_usmiech - po prostu zakres obrótów użytecznych w dieslu jest wąski, a wysoki moment pozwala żwawo napierać na wyższych biegachGarret
-----------
Była OI 1.9TDI AXR 144KM/306,9Nm by Ali... jest 1.8 TSI Scout, 217KM/348Nm by Ali :-)
Komentarz
-
-
Ja nowy tu jestem i dluuugo szukalem nowszysch 4 kolek dla siebie... Mam astre 1,8 8V i od kilku dni octavie 1,9 TDI. Dlugo sie zastanawialem co bedzie bardziej dynamiczne podczas jazdy - np dizelek 110KM czy np 130 konny benzyniak. Jak widac wybralem diesla. Czy slusznie? Nie wiem W robocie jezdze taka sama octavka jak kupilem, z tym ze "troche" mlodsza. Kiedys wydawalo mi sie ze skoda nie chce przyspieszac, ze jest podobnie jak w mojej 15 letniej astrze. Faktycznie, jako takiego przyspieszenia nie czuc, ale jak zmierzylem czas od 80-120km/h bylem w niezlym szoku. Teraz nie pamietam dokladnie liczb, ale roznica byla kolosalna. kolejna rzecz to fakt, ze im wieksza predkosc, w astrze, to sie gorzej przyspieszalo. Wskazowce predkosciomierza szlo sie coraz ciezej, a w skodzie nie ma wiekszej rozniczy jak juz turbina pracuje. Kolejna rzecza ktora zaobserwowalem, to tak jak piszecie "slaba" jedynka...pozniej juz jest lepiej. Z tego co piszecie to najlepiej wejsc na obroty (na jedynce) i w miare mozliwosci wskakiwac na wyzszy bieg, tak?
Komentarz
-
-
Miałem przyjemnosc jechac jako pasażer a4 3.0TDi z chipem manualna skrzyniaZamieszczone przez metrotestPo kilku jego startach odniosłem wrażenie, że technika ciągnięcia od zera do maksymalnych obrotów i następny bieg nie do końca się sprawdza.
Komentarz
-
-
zloto- Zmiana typu "mniej niż pół sekundy" ?
No niestety- u mnie w 4x4 po chipie, nie miałem szansy jeszcze startować "bardziej niż dynamicznie" :diabelski_usmiech
Co nie zmienia faktu, że auto miało za mało mocy w stosunku do ciężaru i oporów, przez co bezmyślnie pałowałem do 4,3krpm.
I generalnie u mnie problem braku trakcji nie istniał- gdzie na jedynce dołanczał się napęd, szybka zmiana, krótki pisk przy zmianie na dwójkę i dalej...
Ale zmiana typu 1- do 3krpm, reszta 3,8-4 daje całkiem pozytywne efekty.
Ale dzisiaj zostałem zaskoczony momentem generowanym przez te autko... Jadąc na dwójce ~2,1tyś, po byciu zmuszonym zaprzyjaźnienia pedału gazu z podłogą, na suchym asfalcie w locie załączył mi się haldex :shock:Im bardziej czcisz bogów wieczorem, tym chętniej następnego dnia rano zsyłają demony, by tańczyły w twojej głowie.
Seat Leon FR 1.8TSI 2013
Komentarz
-
-
Moim zdaniem - poparte to jest praktyka w obecnym aucie :diabelski_usmiech - dieselek b. ladnie startuje ze swiatel. kluczem jest naturalnie umiejetne zmienianie biegow . Na podstawie moich doswiadczen moge powiedziec ze wolnossaca benzyna o podobnej masie i podobnej mocy do mojego klekota przy probie ze swiatel zostanie mocno objechana - ale to moja opinia i wiem ze wielu mysli inaczej...
a co do pytania autora - krecic trza wysoko - ale tak by nie wejsc w zakres obrotow kiedy auto przestaje ciagnac...
pozdrpozdrawiam
Markowski
OI AXR 06 185@377
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MisiekoctaviaA to ciekawe. Nigdy sie nad tym niezastanawialem. Wiem jedynie, ze AGR niema jakich kolosalnych problemow z trakcja przy niskich biegach :twisted:
Zamieszczone przez MiKruSAle podkreślma, ze "technika" ciągnięcia jedynki zwlaszcza w mocniejszych TDI IMO zupelnie się nie sprawdza.TDI 205PS
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez AKazloto- Zmiana typu "mniej niż pół sekundy" ?
Zamieszczone przez MiKruSAle faktem jest, ze 90konnych, seryjnych TDI to w zasadzie nie dotyczy. Już na jedynce nie ma żadnego szału, wiec tu lepiej chyba pociągnąć wyżej, zeby fura nie przygasła na dwójce... hehe j/k
Komentarz
-
-
Ja miałem kiedyś wrażenie, że seicento rusza spod świateł dużo żwawiej niż skoda, ale to tylko złudzenie spowodowane różnicą wielkości i masy. W octawce jedynka jest tak krótka, że czasami zastanawiam się czy nie ruszac z dwójki. Przecież zmiana biegu z jedynki na dwójkę trwa dłużej niż rozpędzanie na jedynce. Nawet instrukcja mówi aby na jedynce przejeca tylko długośc samochodu. Kiedy zmienia bieg na wyższy? Wydaje mi się, że wtedy kiedy po zmianie mamy obroty zapewniające najwyższy (okolice) moment obrotowy na nowym biegu.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez jacaWydaje mi się, że wtedy kiedy po zmianie mamy obroty zapewniające najwyższy (okolice) moment obrotowy na nowym biegu.
W TDI oznaczałoby to, ze przy ok 3000 rpm trzeba by było juz zmieniać bieg, co w zwłaszcza w sprincie do 100 jest bez sensu, bo zamiast dwóch zmian biegów mielibyśmy trzy - czyli czas bylby gorszy.
Poza tym trzeba pamiętać, ze nizszy moment obrotowy w wyzszych partiach obrotów jest "równoważony" właśnie obrotami wału.
Dlatego też nie można patrzeć tylko na maksymalny moment obrotowy, ale głownie na jego przebieg w funkcji obrotów. A najlepiej posluzyc sie do tego jego pochodną, czyli przebiegiem mocy... :P
Są jakies "wzory", zeby "policzyc" kiedy najlepiej zmieniać biegi. Z tym, ze tez trzeba miec na uwadze jakie są przełożenia poszczególnych biegów.
IMO najlepiej jest ciągnąć wysoko, ale nie wyzej niz do miejsca gdzie krzywa mocy przestaje rosnąć (ale od tego też są wyjątki).TDI 205PS
Komentarz
-
-
a wiec, z tego co pamiętam ze szkoły o silnikach, przy pedale wciśniętym do opory, należy obroty trzymać miedzy maksymalnym momentem a maksymalna mocą, wiec jeśli dla silnika AGR max moment jest ok. 1900 obr a moc przy 4100 (chyba, przypuszczam, zgaduje z tymi obrotami), wiec bieg należy zmienić przy 4100, potem znowu gaz do dechy i do 4100, i tak do piątki, chyba trzeba pominąć jedynkę.. jeśli kto ma wykres mocy i momentu dla swego silnika to łatwo to zobaczyć, miedzy tymi dwoma pagórkami
Komentarz
-
-
Ja bym zrobil tak w seryjnej 110tce: Jedynka powinna "piszczec" przez większosc czasu, czyli (nie wiem, jakie są opony) strzal z miejsca z ok. 2500obr i nie bać sie zrywających kól. Lepiej, ze opony piszcza i rwie do przodu, niz mialoby byc za malo ciągu. Wszystkie biegi zmienialbym w okolicach 4000-4200obr.
Mocniejsze diesle, taka technika, jaka opisal Mikrus.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MiKruSJakieś 4.200 to maks.
KruPin, ja serią ASV kilka razy próbowałem na bocznej drodze startować i według mnie , lepiej jest troche przetrzymać sprzęgło i ruszyć od razu z trakcją albo z delikatnym poślizgiem.
Dzisiaj kill na Grand Cherooke i nie pamiętam jak startowałem ale wygrałem , miał napis Turbo z tyłu ale wygrana ale z przodu byłem max pół metra.
To tak troche OT mi wyszedłByła O1 130/280 powered by turbodiesel.pl
Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl
Jest O1 1.6 BFQ
Komentarz
-
-
Ciekawie jest też jest metoda taka: ze świateł ruszam w miarę szybko, żeby konkurent nie odpuścił, ale żeby nie zarzynać sprzęgła i silnika (właśnie na jedynce). Jak już konkurent jest pół długości samochodu z przodu to bywa, że już nie ma takich mocnych ambicji, a ja daję na maksa, 2, 3, 4. I jeśli to była benzyna o podobnej mocy to zaczyna oddalać się w lusterku w coraz szybszym tempie. Frajda jak ta lala )
Odkąd jeżdżę dieslem (to już chyba 3,4 rok) zdarzyło mi się chyba tylko kilka razy zerwać przyczepność na suchym. W przeciwieństwie do wcześniejszej benzyny.
P.S.
Wczoraj, wracałem z wczasowania nad morzem, wracałem min A4. Ustawiłem sobie 140 na tempomacie. No i muszę przyznać że niezły odpał jest jak się zwolni powiedzmy do 110 ciągnąc za tirem i potem da przyspieszyć tempomatem (subiektywne odczucie przyspieszenia jest większe niż jak się ciśnie nogą...). Większość furek zostawało z tyłu po takim manewrze.
Dlatego wg mnie główna przyjemność jazdy dieslem to nie obszar startu ze świateł
Komentarz
-
Komentarz